Rafał Trzaskowski z wizytą w USA. W CNN mówił o systemie relokacji uchodźców
Rafał Trzaskowski przebywa z kilkudniową wizytą w Stanach Zjednoczonych. W Waszyngtonie i w Nowym Jorku bierze udział w serii spotkaniach z przedstawicielami amerykańskiego rządu i Kongresu oraz z liderami think-tanków oraz organizacji pozarządowych – m.in. National Endownment for Democracy, Open Society Foundations oraz German Marshall Fund.
Przy okazji wizyty prezydent Warszawy był gościem stacji CNN. Rafał Trzaskowski mówił, że coraz więcej uchodźców przekracza ukraińsko-polską granicę, a możliwości stolicy w niesieniu pomocy są już na wyczerpaniu.
Prezydent Warszawy: Potrzebujemy systemu, by dzielić się obciążeniem
Prezydent Warszawy zwrócił uwagę na to, że od momentu rozpoczęcia przez Rosję inwazji na Ukrainę granicę z Polską przekroczyły już blisko 3 miliony osób.
– (…) musimy przygotować się na więcej, dlatego jestem w Waszyngtonie, chcę porozmawiać tutaj z decydentami politycznymi, z administracją Joe Bidena, wytłumaczyć sytuację, jaka jest w Polsce i przekonać przyjaciół w Ameryce, że pieniądze powinny trafić bezpośrednio do uchodźców, organizacji pozarządowych i samorządów – powiedział Rafał Trzaskowski.
Zaznaczył, że przyjechał do USA także po to, żeby rozmawiać o systemie relokacji uchodźców. Dodał, że jest on potrzebny po to, żeby „można było podzielić się tym obciążeniem również z innymi, także ze Stanami Zjednoczonymi, ponieważ Ukraińcy walczą też o naszą wolność i o stabilność relacji transatlantyckich”.
Prezydent Warszawy był też pytany o sytuację na granicy polsko-białoruskiej i o to, dlaczego Polacy w ubiegłym roku nie byli tak otwarci na uchodźców, którzy starali się dostać do Europy przez Białoruś. Trzaskowski zwrócił uwagę, że była to sytuacja wywołana przez Łukaszenkę i Putina, żeby destabilizować Polskę i nie potępi polskiego rządu za to, jak zareagował na ten kryzys.